Przejeżdżając
trasą S3 obok Sulechowa, z północy na południe, w kierunku Zielonej
Góry, po lewej stronie, przy ścianie akacjowego lasu, dumnie stoją trzy
pomniki, a każdy z nich jest inny. Spoglądają, ponad polami, w kierunku
podróżnych i można odnieść wrażenie, że pozdrawiają przejeżdżających.
Jeden ma nawet wyciągniętą w takim geście rękę. Czym są, skąd pochodzą i
dlaczego stoją akurat tam? Zapraszam do lektury.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFSA4TqDsC5rvcwXz8TckAYr3RcnZmNTL7GZA31kqKya3QLcHjZ4jEs6X63YtXGVElVZy_IJ6TUTkSIxj7HF14AcxrzuQrEq9RHATw5ufvMjPPeLFMVPAnVXztpewvM3MuViJwPkqe/s200/20190713_194604.jpg)
Tajemnicze
trzy rzeźby są nieodłącznym elementem krajobrazu Sulechowa widzianego z
trasy S3. Tysiące ludzi dziennie, podróżujących autami z północy na
południe, zastanawia się pewnie czym one są i co symbolizują. Miejsce to
jest równie tajemnicze co i nieodkryte, nie tylko przez turystów
przybywających do miasta ale także przez lokalną społeczność. Mało kto z
mieszkańców potrafi powiedzieć skąd się tam wzięły, co symbolizują i
czemu miały służyć.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIMwUCcMjd9ggh1t1rQMK5xcmLlF_UMcfmtqdgLeadg1-gKxoVeDEndfYQvacifElOqVOUSp8ryWslEXC3e8Pk_mD5yOtN7mGC4l9uIdGahzxRLMkxLeIrpR6hCwZHkTEeeh_Qik-G/s200/20190713_194320.jpg)
Pierwsza z rzeźb przedstawia stojącego mężczyznę opierającego się o coś
co przypomina krzesło. Druga to para, kobieta trzymająca pod rękę
mężczyznę, na piersi którego widnieje wyryty krzyż. Ostatnia to samotny
mężczyzna z wyciągniętą w górę ręką w geście przywitania, pozdrowienia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSJpNQ47Cv2BMqSsMyfScoIkJ-3TboJZhByKrgjGroDrGy0th27UmM8R2y6ROgsIpqP6iTA0ofYh7WWfcJ_d3fxiPIzAaVdK-ykWjCPn4Oziub0ToNwfBtSC39D4bLq3Z53kl86bsH/s200/20190713_194702.jpg)
Skąd zatem te trzy figury znalazły się w tak pięknym otoczeniu, na
skraju akacjowego lasu, rozpościerającego się między Sulechowem a
Cigacicami?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOUVYKeFO-juaLf4D8Bi4TLQlFPhkHKf_jKaN-GCvoFn7EC07-0MKXHfTYUfv4PZIZj_bzG3iJhJzI4mUppqNdtHFLYxfAdV-FdNOJA7_ul3yzGG9HYCD8hNVxS9CEf7Z60QpCFcEa/s200/20190713_194934.jpg)
Trzy
tajemnicze rzeźby wyszły spod ręki tutejszego artysty, Pana Henryka
Gawanowskiego, który jest między innymi autorem zielonogórskiego Pomnika
Solidarności. Zanim trafiły pod akacjowy las stały kiedyś przy drogach
wylotowych z Sulechowa w kierunku Zielonej Góry i Kargowej (zanim
powstała południowa obwodnica na DK32 i węzeł przy nowej trasie S3).
Witały i żegnały każdego, kto odwiedzał miasto. Po stworzeniu nowych
dróg posągi przetransportowano w to malownicze miejsce i stoją tam po
dziś dzień strzegąc wejścia do lasu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJCtr1dubuspwKyqWmWN-UYthahnBzdAXJ_IJwNwqZlbsAQ1rMsfHr3oLqZ5WKMfpgiC0vqJdy3CAi7TA8EQZlNUL2GGemrI_ss4m2VfjSrOuH_N3e4uatlqdxXd9VPMFWtZdCupHk/s200/20190713_194521.jpg)
Najszybciej
dostaniemy się tam rowerem, trasa z Sulechowa jest dość przyjemna,
prowadzi głównie drogami szutrowymi więc nie trzeba mieć nie wiadomo jak
bardzo wyczynowego sprzętu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNx5HuAWe3joZ1Ui6puW78pjM3FJJyIPTaJLXD3GU2Zku0-InlUav0xmoQcpEAadBdRJpcDyRAMY144udxaA-PcvcYA21IwGqtSQ-2Hb9-ii6D2kbpi4QX7R6a9ey2HkiMT-G-7Iy4/s200/20190713_192908.jpg)
Jadąc
od Zielonej Góry musimy zjechać w Cigacicach w prawo w drogę ze
starożytnej kostki brukowej, która nie jednego podróżnego przyprawi o
drgawki (dosłownie wytelepie ręce jak młot pneumatyczny), bądź wybrać
inną z dróżek biegnących przez miejscowość i kierować się w jej
głąb przez wiadukt nad S3 aż do południowej ściany lasu
akacjowego. Stąd poprowadzi nas, na początku asfalt, a później bardzo
dobrej jakości droga szutrowa na północ. Rzeźb nie da się przeoczyć. Gdy
kończy się las po prawej stronie, dumnie wyrastają w odległości jakichś
100m od naszej drogi. Jak wspominałem wcześniej, stoją na skraju lasu i
są dość sporych rozmiarów.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwVBGw4AS7_Tbh-SjMzc1WTCXJfswfE7OhGaSnb1ZvJnBS4a4W3EcC0W4r_shDpICNz8L3DLexfkfgYn52aL04H3zd1eoJA33u_o06kvm0RcWQtl14RsYGwwnlc63isHvHwzCFrAX4/s200/mapka+1.png)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZM57FHUs1HqzCsvamOFod8PIyeNFSIenNdTRL9qYQkoIx53q5HF4Sw-e1H0bCysghFgssBwZ_csK61sQKxLqbuws-iVEjjz_rk3ZvTmOrGInVaJavl8WlQQfw2-7SQOe7PAhz3soE/s200/mapka+2.png)
Odwiedzajcie ziemię rycerza Sulecha i wypatrujcie na niej witających was figur, zarówno tych spod lasu akacjowego, jak i tych, które wkrótce, być może, powstaną! A ja skromnie będę się wam starał przybliżyć to co jeszcze tutaj nieodkryte :)
Byłeś w tym miejscu? Pochwal się fotkami i wrażeniami w komentarzu!
Do zobaczenia na trasie!
Witaj Grzegorzu
OdpowiedzUsuńChoć ładnie to napisałeś to jednak nie mogę się zgodzić z pewnymi faktami o których słowem nie wspomniałeś. Zbyt płytko zgłębiłeś temat a przy odrobinie wysiłku można by to uzupełnić. Najbardziej mnie razi brak wzmianki o tym że to Nowy Świat i Górzykowo. Drogę z Zielonej Góry też taką fatalną podałeś, że pewnie nikt tam nie pojedzie a wystarczyło napisać: za mostem około 2 km jest asfaltowa droga na Górzykowo z której po około 400 metrach skręcamy w lewo i już mamy skraj lasu na którym stoją rzeźby Pana Gawanowskiego (również architekta)...
Pozdrawiam
Tubylec z Nowego Świata